Przejdź do zawartości

Dyskusja:Friedrich Nietzsche

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Literatura uzupełniająca

Sekcja wskazuje pozycje niewykorzystane przy tworzeniu artykułu, które mogą być wykorzystane do jego rozbudowy.
  • Bogdan Baran: Postnietzsche: reaktywacja, 2003.
  • Gilles Deleuze: Nietzsche, Wydawnictwo KR, Warszawa 2001.
  • Gilles Deleuze: Nietzsche i filozofia, Wydawnictwo KR, Warszawa 1994.
  • Martin Heidegger: Nietzsche, 1998.
  • R.J. Holingdale: Nietzsche, 2001.
  • Karl Jaspers: Nietzsche, Wydawnictwo KR, Warszawa 1996.
  • Zbigniew Kaźmierczak: Friedrich Nietzsche jako odnowiciel umysłowości pierwotnej, 2000.
  • Paweł Korobczak: Myśl anarchaiczna. Zagadnienie początku w filozofii Fryderyka Nietzschego, Atut, Wrocław 2006.
  • Andrzej Kucner: Friedrich Nietzsche: źródła i perspektywy antropologii, 2001.
  • Zbigniew Kuderowicz: Nietzsche, 2004.
  • Stanisław Łojek: Obrona Nietzschego: rzecz o odpowiedzialności, 2002.
  • Karl Löwith: Od Hegla do Nietzschego: rewolucyjny przełom w myśli XIX wieku, Wydawnictwo KR, Warszawa 2001.
  • Henri de Lubac: Dramat humanizmu ateistycznego, 2004.
  • Paul De Man: Alegorie czytania: język figuralny u Rousseau, Nietzschego, Rilkego i Prousta, Horyzonty Nowoczesności, 2004.
  • Michał Paweł Markowski: Nietzsche: filozofia interpretacji, 2001.
  • Krzysztof Michalski: Płomień wieczności. Eseje o myślach Fryderyka Nietzschego, 2007.
  • Marek Pąkciński: Maski Zaratustry: motywy i wątki filozofii Nietzschego a kryzys nowoczesności, 2004.
  • Paweł Pieniążek: Suwerenność a nowoczesność. Z dziejów poststrukturalistycznej recepcji myśli Nietzschego, 2006.
  • Rüdiger Safranski: Nietzsche: biografia myśli, 2003.
  • Lew Szestow: Dostojewski i Nietzsche: filozofia tragedii, 2000.
  • Mirosław Żelazny: Nietzsche – „Ten wielki wzgardziciel”, Wydawnictwo Naukowe UMK, Toruń 2007.
  • Marta Baranowska, Jednostka, państwo i prawo w filozofii Fryderyka Nietzschego: mała vs wielka polityka, Toruń 2009


punkt orientacyjny w topografi filozofii nietzscheańskiej

[edytuj kod]

Jeszcze jedno "punkt orientacyjny w topografi filozofii nietzscheańskiej" Czy to jest styl encyklopedyczny? Nie chodzi o to, że metafora. Ale czy czytelnik musi wiedzieć co to znaczy topografia? A jeśli nawet wie -- to czy musi znać abstrakcyjne, filozoficzne znaczenie tego pojęcia. Apeluję o prostotę, sądząc że w Tako rzecze Zaratustra ciężko o takie trudne słowa;)

--Timotheos (dyskusja) 16:53, 3 sie 2010 (CEST)[odpowiedz]

Drodzy redaktorzy i redaktorki Nie uważam się za delecjonistę, ale może ustalmy, że w bibliografii zamieszczamy monografie tylko na temat Nietzschego. Bo chyba w każdej historii filozofii XIX wieku będzie o nim rozdział, ale chyba nie chodzi o to, by zamieszczać je wszystkie, nie na tym polega encyklopedyczność

Z tego co czytam o Lubacu:

Obszerne dzieło Henri de Lubaca, jedno z najważniejszych w jego dorobku teologicznym, stawia sobie za cel zarysowanie fundamentów chrześcijańskiej antropologii, zdolnej do podjęcia dialogu z różnymi nurtami ateistycznej kultury. Celem tej książki nie jest prowadzenie sporu filozoficznego czy ideologicznego, lecz ukazanie dramatyczności decyzji niewiary prowadzącej człowieka do utraty sensu życia. De Lubac niejako prowadzi dialog z autorami, z którymi się nie zgadza: A. Comtem, K. Marksem i F. Nietzschem, w których twórczości widzi główne źródła ateizmu XX wieku.

Podobnie z Paulem de Manem

Nie czytałem tych tekstów, może rzeczywiście są niezwykle ważne;) Może niech się wypowie ktoś inny. Ale może Lubac powinien być pod hasłem humanizm i ateizm, a paul de Man pod "czytanie", "alegoria" i "język figuralny"? --Timotheos (dyskusja) 16:19, 23 cze 2010 (CEST)[odpowiedz]

Jeszcze jedno Drodzy redaktorzy Czytam sobie artykuł i zwracają moją uwagę następujące słowa

Wpływ Nietzschego na filozofię był wolniejszy, do stawianych przez niego problemów filozofia europejska musiała przede wszystkim dojrzeć. Zapożyczenie koncepcji nietzscheańskich widać wyraźnie w psychoanalizie Freuda, którego libido jest zubożoną odmianą woli mocy.

1. Trudno ocenić jaka jest przyczyna, że wpływ Nietzschego nie był natychmiastowy. A na pewno stwierdzanie niedojrzałości filozofii jakiegokolwiek okresu nie powinno znaleźć się w enzyklopedii, bo po prostu nie da się wypowiedzieć takiego stwierdzenia z neutralnego punktu widzenia.

2. Oczywiście Freud, choć trochę się tego wstydził, inspirował się koncepcją nieświadomości Nietzschego (są na to dowody, por. np. Almuth Bruder-Bezzel, Klaus-Jürgen Bruder Kreativität und Determination: Studien zu Nietzsche, Freud und Adler), ale znał także Eduarda von Hartmanna i wielu innych teoretyków nieświadomości - zwłaszcza kontynuatorów tradycji dynamicznego przyrodoznawstwa (Schelling itp itd). Sprowadzanie tego wszystkiego do woli mocy byłoby wielkim uproszczeniem

3. Termin "zubożony" nie jest neutralny. Koncepcję Freuda można uznać za węższą, bo odnoszącą się do określonego obszaru rzeczywistości psychologicznej, a nie do całości świata. Uzyskuje dzięki temu odniesienie empiryczne, które można traktować jako źródło pewnego rodzaju "bogactwa". Choć już i sam termin "bogactwo" trudno uznać za neutralny --Timotheos (dyskusja) 23:42, 16 cze 2010 (CEST)[odpowiedz]

EMC, ja poprawiałem cytat z Janza, do samego Nietzschego brak mi śmiałości. Co do Boga to zgadzam się, że dosłownie powinno być „Bóg jest martwy”. Martwy, bo „uśmiercony” odpowiada niemieckiemu „getötet”.

Ale przyznam Ci rację (a także prof. Żelaznemu, który o tym pisał jeszcze przed zmianami ustrojowymi), że t”rudno mówić że „umarł” ktoś kogo zamordowaliśmy. Z drugiej strony przyzwyczaiłem się do wersji „Bóg umarł” i jakoś mi ona nie przeszkadza, natomiast sam Nietzsche sugeruje, że nie jest to rozróżnienie istotne, a jeśli nie Nietzsche to przynajmniej Ostatni Papież w Zaratustrze sugerując, że pewnego dnia zadławił się On własną litością.

Przyznam się, że słabo znam angielski i nie wiem co masz na myśli pisząc „kontrybucja”, aczkolwiek przedwojennych tłumaczy Nietzschego o komunizm trudno posądzać, mimo pewnych sympatii Mortkowicza --Timotheos (dyskusja) 00:37, 12 cze 2010 (CEST)[odpowiedz]

Cytat "Gott ist todt! Gott bleibet todt!" pochodzi ze strony 481, KSA,'Die fröhliche Wissenschaft' (Ed. Colli und Montinari, de Gruyter, 1991). Dziekuje za uwzgelnienie mej uwagi. EMC, London.

Poprawiłem cytat
Wersja niemiecka póki co w przypisie
Jest jeden problem - nie udało mi się odnaleźć numeru strony
Apeluję do osoby, która cytat zamieściła o podanie strony.
Z chronologicznego punktu widzenia powinien znajdować się gdzieś zaraz po stronie 327 tomu pierwszego, ale nie mogę tam znaleźć

--Timotheos (dyskusja) 11:09, 4 cze 2010 (CEST)[odpowiedz]

Witam szanownych dyskutantów. Żeby artykuł zasłużył na medal potrzeba jeszcze sporo pracy.

Na początek poddaję pod dyskusję problem: po co w polskim artykule wykaz niemieckich tytułów dzieł? Przecież dokładnie to samo jest w wikipedii niemieckiej, każdy może sobie kliknąć. Proponuję zostawić tylko tytuły dzieł nieprzetłumaczonych --Timotheos (dyskusja) 22:58, 26 maj 2010 (CEST)[odpowiedz]

Jeszcze jedno - ten cytat z Janza o europejskości Nietzschego zlewa się z resztą artykułu. Należałoby go wyróżnić jakoś (przynajmniej cudzysłowiem, a najlepiej osobnym blokiem tekstowym/ramką), a adres bibliograficzny umieścić w przypisie. Zrobione I oczywiście usunąć niemiecki oryginał - po co dwa razy to samo...

Przy czym zwróciłbym uwagę, że na polskiej wikipedii odpowiednikiem niemieckiego Staatsrecht jest prawo konstutucyjne. Więc albo precyzyjnie "konstytucyjno-prawnie" albo w skrócie - po prostu "prawnie".

Oczywiście przy założeniu, że w odniesieniu do europejskości Nietzschego bardziej ufamy autorytetowi poważnego historyka szwajcarskiego niż szalonego Nietzschego. --Timotheos (dyskusja) 23:58, 26 maj 2010 (CEST)[odpowiedz]

Gott ist todt!-- aphorism 125, 'Die fröhliche Wissenschaft' (Ed. Colli und Montinari, de Gruyter)! Stad powinno sie tlumaczyc 'Bog jest usmiercony'? Kontrybucje do tej stony w polskim wydaniu wydaja sie nizwyle autokratyczne,tym niemniej pelne bledow faktycznych. Czy to dziedzictwo po komunizmie, czy tez nizalezny polski element? EMC, London.

Czy nie byloby warto dodac w sekcji dot. Woli mocy o heideggerowskiej interpretacji tego pojecia jako "bycia bytu"? (M. Heidegger, Nietzsche, tom I, w wydaniu BKF)

Kryteria podzialu na "ludzi" i "nadludzi" nie wiążą się ściśle z możnością pokonywania grawitacji - jak to chce recenzent - jest to rodzaj cynicznej interpretacji i naditerpretacji - lecz z systemem przyjętych wartości przez daną jednostkę. Ideologia platońsko-chrześcijańska wyznawana przez ludzi współczujących i słabych jest w/g Niecka typowa dla podludzi. Nadludzkie, arcyludzkie to poprostu zerwanie z tym schematem myślenia i pojmowania i tworzenie czegoś nowego, godniejszego, dostojniejszego. Fakt ujawniania się luk w wiedzy przyrodniczej filozofa to prawda. Ale trudno być jednocześnie geniuszem filozoficznym i przyrodniczym.

Przeniesione z Nietzsheanizm

Fryderyk Nietzche (1844-1900)- filozof niemiecki, jeden z najbardziej do dziś działających myślicieli XIX wieku, urodzony w rodzinie teologów protestanckich; podczas studiów w Bonn i Lipsku zerwał z tradycją rodzinną i poświęcił się studiom nad starożytną Grecją. Buntownik przeciw epoce, wielbiciel siły i życia.

3 główne okresy twórczości Nietzschego: - kult sztuki (pod wpływem Wagnera) - kult nauki (pod wpływem Darwina i ideału ścisłej naukowości) - kult siły, indywidualności. Relatywistyczna teoria poznania - wszystkie czynności i wytwory uwarunkowane są potrzebami ludzkimi -prawdą jest to, czego życie wymaga; jest subiektywna i względna umysł nasz fałszuje rzeczywistość -rzeczywistość jest zawsze zmienna, jest chaosem, który musimy uporządkować, doszukać się w niej praw. - nasze prawdy to złudzenia, do których przywykliśmy, o których złudności nie pamiętamy -sami wierzymy w fałszywy obraz rzeczywistości, który wytworzyliśmy -każde pojęcie deformuje rzeczywistość, przez to, że uogólnia (absolut albo substancja to tylko już schematy myśli) Relatywistyczna teoria wartości - nie ma moralności obiektywnej, powszechnie obowiązującej -każdy ma taką, jaka jest ma do celów życiowych potrzebna i jaka odpowiada jego uczuciom i afektom - każdy ma taką moralność, jaką naturę:

  • moralność panów- dostojność, godność osobista, szlachetność...
  • moralność niewolników- ilość, miękkość serca, altruizm...

W tej epoce nasz jest moralność niewolników. Krytyka moralności współczesnej Moralność współczesna ( krytyka Nietzschego) opiera się na 3 głównych założeniach: - założenie równości- równe prawa i obowiązki ludzi - założenie wolności- każdy wolny, byleby nie stawał na drodze wolności innych -założenie wartości moralnej- bezwzględna i zbędne jest jej uzasadnienie, nie jest środkiem, lecz celem ostatecznym. Szczegółowe zasady moralności współczesnej:

  • sprawiedliwość
  • użyteczność
  • altruizm i miłość bliźniego
  • litość
  • prymatu dóbr duchowych
  • prymatu ogółu
  • intencji
  • wychowania
  • nagrody i kary

Tę moralność, dziś panującą, Nietzsche wywodził od Sokratesa i Platona i jego zgubnej, jak sądził idei dobra. Przewartościowanie wszelkich wartości Moralność panów przeciwna moralności dziś panującej: - założenie wartości życia- życie posiada wartość bezwzględną, z niego rodzi się wszystko inne - założenie wolności silnego- wolność należy się tylko temu, kto posiada dość siły, by ją sobie zapewnić -założenie nierówności- między ludźmi są lepsi i gorsi; stosunek krytyczny do moralności współczesnej Nizschego. Np. zasada sprawiedliwości jest zła, prawa i dobra należą się dostojnym, dzielnym, silnym,...nie zaś słabym... "Równość jest znamieniem upadku" .... Zasada użyteczności, litości, intencji, .... Są złe!!! Nietzsche zwalcza wszelkie ograniczenia, wszelką ascezę, wielką ucieczkę w sfer ideałów. Był przeciwnikiem wszelkiego stawiania ponad życie jakichkolwiek wartości duchowych i podporządkowaniu im życia. Był twórcą nowej ETYKI, nowej MORALNOŚCI. Hasło życie było motywem, który od p[początku do końca kierował filozofią Nitzschego (dynamiczne dające szanse do rozwoju) Na filozofię Nietzschego powołał się Hitler, niestety przez jej mylne zinterpretowanie świat przeżył gehennę.


Podawano wiele przyczyn wyjaśniających podłoże choroby: od obciążenia dziedzicznego (ojciec Nietzschego zmarł na rozmiękczenie mózgu), po zarażenie syfilisem po jednej nocy spędzonej w domu publicznym, jednak żadne z nich nie zyskało powszechnej akceptacji.

rozmiękczenie mózgu jakoś do mnie nie przemawia, jeśli autor miał na myśli rozmiękanie mózgu, termin cokolwiek przestrzały to per se nie jest to stan podlegający dziedziczeniu.

Dziedziczna może być skłonność do choroby

To zarażenie syfilisem po jednej wizycie jest szyte grubymi nićmi (nikt chyba nie sprawdzał)

Napisane jest: "nie ma zgody co do przyczyn choroby..."

Tragiczny koniec

Czy nie popadamy w ton melodramatyczny ?

Jak na encyklopedię - masz rację. Poprawię.

przewartościowaniu wartości

nie znam się, jestem profan, ale czy nie przesada, trochę to karkołomne

Kpjas

Fryderyk Nietzsche, Belzebubowo Małe, ul. Antychrysta 666 - to adres Nietzschego w Piekle i już tam należy skierować uwagę. To jego sformułowanie i powszechnie stosowany termin. Za pozostałę uwagi dziękuję, przeredaguję "tragiczność". C4 05:54, 17 maj 2004 (CEST)[odpowiedz]


"Nadczłowiek [edytuj]

Niestety, również koncepcji nadczłowieka Nietzsche nie zdążył wypracować w jasnej formie. Pojawia się ona ledwie w zarysie i pod postacią metafor w Zaratustrze i Woli mocy (zob. 390) "

Co to znaczy "zob. 390"? Ten nawias wskazuje na to, że zdanie zostało przepisane z którejś biografii.

Polskość chybiona...

Zwracam uwagę na to, że polskość Nietzschego jest sprawą zbadaną i wyjaśnioną. Nietzsche nie miał polskich przodków. - obszerna monografia na temat tego filozofa, której autorem jest R.J.Hollingdale "Nietzsche" zawiera wyczerpujące wiadomości na ten temat. Drzewo genealogiczne niemieckiego filozofa sięga XVI wieku i znajdują się w nim sami Niemcy. To, że Nietzsche chciał być postrzegany jako "polski" jest wynikiem jego niechęci do kultury Niemiec, którą uważał za upadłą.Edycja dotycząca fragmentu o polskim pochodzeniu jest konieczna. Właśnie zrobiłam edycję wspomnianego fragmentu.

Nietzsche

[edytuj kod]

213.141.159.69 "Jaki jest związek malarstwa tego gościa z Nietzschem?" Związek jest! Malarz Lena Hades napisał obrazy dla książki Fryderyka Nietzsche "Tako rzecze Zaratustra". Nie ma drugiego malarza i nie ma drugiego cykła artystycznego na calym śwecie! Obrazy z tego cykła można zobaczyć w nawiększich muzeach -- Tretjakowa, Puszkina, w Russkim Muzee.TianZangMing Thank you so much for this link, even if your enthusiasm is somewhat exaggerated. Lena Hades is a WOMAN! 'Hades' must be her pseudonm? 26.05.10, EMC, London.

Nietzsche i syfilis

[edytuj kod]

Mój wykładowca twierdzi, że zdecydowanie potwierdzona została już naukowo teza, że Nietzsche cierpiał właśnie na syfilis. Nie jest to zresztą niczym dziwnym, bo od domów publicznych ponoć w młodości nie stronił. dktn Gdzie, i przez kogo, zostala ta 'naukowa teza' opublikowana? Kto edytuje te strone? A moze boa- dusiciel? 19.05.10, EMC, London.

Siostra Elżbieta

[edytuj kod]

Słowo w sprawie siostry: jej redakcja Woli Mocy i innych fragmentów to nie wszystko. Mówi się w tej chwili po prostu o fałszerstwach przez nią dokonywanych. dktn

w Rzeczpospolitej z 2 kwietnia 2008 r. w artykule: Węgiel zagraża Nietzschemu, prof. Wolfgang Wippermann z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie tłumaczy fałszerstwa dokonywane przez siostrę wpływem poglądów jej męża, znanego antysemity. Być moze należałoby opracować ten wątek w sekcji Wpływ, jako osobną podsekcję, np. Polityka. Komaares (dyskusja) 10:25, 11 maj 2008 (CEST)[odpowiedz]

Sprawa polskiego pochodzenia

[edytuj kod]

Usunąłem fragment o polskim pochodzeniu, ponieważ jest wątpliwy. Można go przywrócić po podaniu wiarygodnych źródeł. Info dodatkowe → http://venus.ci.uw.edu.pl/~milek/filozofia/ntz_her.htm Kpjas 14:37, 29 lis 2005 (CET)[odpowiedz]

Kto czytuje Nietzschego wie, że przyznawał się do polski. Wielokrotnie powtarzać to miał podczas wykładów i przemówień. Znana jest również znana wymiana zdań na temat muzyki- Nietzsche miał powiedzieć w niej: "Jestem na to dość Polakiem by oddać całą muzykę świata za Szopena". O Polskości Nietzschego mówi też Władysław Tatarkiewicz w trzecim tomie "Historii filozofii". Przekonywał, że filozof ten był Polakiem choć niemieckim z polskiej rodziny szlacheckiej- Nickich. Cała sprawa jest oczywistą nieprawdą- sprawdzono rodowód Nietzschego do XVII wieku (nie pamiętam gdzie przeczytałem wyniki, ale jak tylko znajdę przedstawię). Wszyscy członkowie rodu mieszkali w Niemczech i nic nie wskazywało na ich polskie pochodzenie. Informacja warta zamieszczenia, bo charakterystyczna dla Nietzschego. 740
Cytaty z Nietzschego:
  • «Und doch waren meine Vorfahren polnische Edelleute: ich habe von daher viel Rassen-Instinkte im Leibe, wer weiss? zuletzt gar noch das liberum veto».
    • «Przodkowie moi byli polską szlachtą. Po nich zostały mi moje instynkty, między nimi może i liberum veto».
      • [Fryderyk Nietzsche, pierwsza redakcja Ecce homo, rozdział 3 (Warum ich so weise bin)].
  • «Ich (...) danke dem Himmel, daß ich in allen meinen Instinkten Pole und nichts andres bin».
    • «Dziękuję niebu, że we wszystkich swoich instynktach pozostałem Polakiem».
      • [Fryderyk Nietzsche, list do Mety von Salis z 29 grudnia 1888 roku].
  • «Ich selbst bin immer noch Pole genug, um gegen Chopin den Rest der Musik hinzugeben».
    • «Jestem na to dość Polakiem, by całą muzykę świata oddać za Szopena».
      • [Fryderyk Nietzsche, Ecce homo, rozdział 4 (Warum ich so klug bin)].
Cytat z Tatarkiewicza:
  • «Był Niemcem, ale polskiego pochodzenia, ze zniemczonej rodziny Nickich: wiedział o swym pochodzeniu i cenił swą polską krew. „Przodkowie moi” – pisał – „byli polską szlachtą, po nich zostały mi moje instynkty, między nimi może i liberum veto”. A opisując swój stosunek do muzyki powiedział: „Jestem na to dość Polakiem, by całą muzykę świata oddać za Szopena”. Niemcy uważają go za swego wielkiego filozofa: istotnie, urodził się Niemcem i pisał po niemiecku, ale z Niemiec uciekł, pogardzał Niemcami i nikt tak gwałtownie i namiętnie nie wytykał ich wad, jak on. Twierdził, że w kulturze Niemcy są spóźnieni o dwieście lat i nigdy już tego opóźnienia nie odrobią».
    • [Wł. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. 3, wyd. XIX, Warszawa 2007, s. 184].
Wybrana literatura o polskości Nietzschego:
  • Bernard Szarlitt, Über Nietzches Polentum, "Politisch-anthropologische Revue", Lipsk 1906.
  • Bernard Szarlitt, Polskość Nietzschego i jego filozofji, Warszawa 1930.
  • Bernard Szarlitt, Wpływ Szopena na twórczość Nietzschego, "Muzyka", nr 6, 1926.
  • Bernard Szarlitt, Nietzsche i Heine o Chopinie, "Kurier Warszawski", nr 313, 1926.

http://culture.pl/en/article/was-nietzsche-polish--Malzkorn (dyskusja) 19:23, 16 sty 2017 (CET)[odpowiedz]

Antysyjonizm

[edytuj kod]

znalazłam w wikipedii informacje o tym, że Nietzsche nie jest antysemitą, co jest absurdem! Dlatego zacytowałam odpowiednie fragmenty z jego ksiązki ,,Antychryst" - na drugi dzień cytatów nie było (dlaczego)

"Nazwisko człowieka, który wielokrotnie w swych pismach wypowiadał się przeciw antysemityzmowi " postanowiłam dodać kilka cytatów (swoją drogą bardzo jestem ciekawa w jakich to pismach wypowiadał się przeciw antysemityzmowi).

Na wielu stronach internetowych są takie błędne informacje o tym pisarzu. Ktoś mógł je po prostu spisać, nie zdając sobie sprawy, że nie są one prawdą

i kompletnie nie rozumiem jak ktoś cytaty, które podałam z książki Nietzschego - po prostu skasował. I jeśli ktoś podaje jakąś informację, powinien podawać żródła, cytaty, pisma. Potem ludzie to czytają i myślą, że Fryderyk Nietzsche jest niesłusznie skrzywdzony.

Przekazał: AndrzejzHelu (dyskusja) 18:56, 12 lut 2007 (CET)[odpowiedz]

"Towarzystwa pierwszych chrześcijan unikalibyśmy tak samo jak towarzystwa polskich Żydów: nie, żebyśmy musieli wysuwać przeciw nim jakieś zarzuty: po prostu obaj podejrzanie cuchną" (Der Antichrist, 46)

"W całym Nowym Testamencie jest tylko jedna postać, którą należy czcić. Piłat, rzymski urzędnik. Nie dał się przekonać, aby poważnie brać jakieś żydowskie targi. Jeden Żyd mniej, jeden więcej - kogo to obchodzi?

"Bóg [chrześcijański] nie jest dumnym bogiem pogan: pozostał Żydem, pozostał bogiem zaułków, bogiem ciemnych kątów, wszystkich malarycznych zakątków świata" [Der Antichrist, 17].

"Żydzi w niezdrowy sposób przekręcili niezgodnie z naturą religię, kult, moralność, historię, psychologię" [Der Antichrist, 24].

"Żydzi i chrześcijanie ... są zainteresowani w tym, aby całą ludzkość wpędzić w chorobę, by takie pojęcia jak "dobro" i "zło", "prawda" i fałsz" ... przekręcić" [Der Antichrist, 24].

"[W ocenie Ewangelii] chodzi o rasę. W chrześcijaństwie dochodzi do mistrzostwa wielowiekowa wprawa i technika Żydów - święte kłamstwo.. w kłamstwie Żyd jest po trzykroć sobą". [Der Antichrist, 44].

"[Przed chrześcijaństwem] było już wcześniej rasowo uwarunkowane [błędy]... żydowskie.. Chrześcijanin to tylko Żyd swobodniejszego wyznania... " [Der Antichrist, 44].

Antysyjonizm (odp.)

[edytuj kod]

Nietzschego można nazwać niegroźnym antysemitą: w tym sensie, że

1) uważa on, iż mentalność, którą na świat europejski przynieśli Żydzi, jest szkodliwa;

2) że jest to kwestia już nie tylko memetyczna, ale przez tyle wieków w drodze doboru także rasowa, jako pewna dziedziczna słabość _ciała_, będąca warunkiem mocy w ich społeczeństwie (przy czym poglądy o nierówności ras były dość powszechne w XIX w., a także i dzisiaj kto jest uczciwy, nie zaprzecza różnicom genetycznym pomiędzy narodami: oczywiście w małym, ale istotnym fragmencie - przypominam raptem ok. 3% różnicy między homo sapiens a małpami człekokształtnymi); toteż nie jest błędem przypisywać Nietzschemu przeświadczenie o nierówności genetycznej przedstawicieli różnych nacji (zob. np. [1]);

3) był przekonany, że wyciąganie ze społeczeństwa, napiętnowanie i walka z Żydami jest bezsensowna, na tej podstawie nawet zerwał kontakty z siostrą (odkąd ta związała się z działaczem antysemickim), że jest to największy błąd, jaki można popełnić - m.in. dlatego, że jest to z góry skazane na porażkę (władza Żydów w dziedzinie prasy, kultury, moralności itd.) i że lepiej ich zasymilować, "rozdystrybuować" w społeczeństwie, czego oni sami chcą (np. [2])

-- Zaratustra

Co to jest "niegroźny antysemita"? Dla kogo niegroźny i w jakim zakresie? Bo nie morduje gazem małych dzieci? To już niegroźny? Czy istnieje też niegroźny rasista? Albo niegroźny terrorysta? Mdło mi się robi, gdy czytam takie próby obłaskawienia nienawistnej postawy pełnej poniżenia, która przecież - post factum, lecz nie bez przyczyn - stała się bardzo istotnym budulcem nazistowskiej eugeniki. Wulfstan 20:06, 13 lut 2007 (CET)[odpowiedz]

Myślę, że ocenianie Nietzschego z perspektywy moralnej, którą zwalczał, jest bezsensowne. To jest argument z cyklu "jest zły, ponieważ (...)" - i tutaj cała wiązka wartości, które dla zwolenników Nietzschego są zasadniczo bez znaczenia. (Na przykład: ponieważ ludzie są/mają być równi, ponieważ hodowla jest złem, mimo że wszystko, włącznie z gospodarką rynkową, się na niej opiera, ponieważ nie ma życia mniej wartościowego: oczywiście z wyjątkiem tego, które temu zaprzecza - takie trzeba wyeliminować, tj. przekonać lub zamknąć.) Ot, po prostu możesz się nie zgadzać, możesz obrzucać etykietką "zbrodniarz" i jednych tym przekonasz, u innych wywołasz śmiech... Nie jestem z tych, którzy chcą łagodzić nauki Nietzschego: wręcz przeciwnie, jestem świadom, że to strawa nie dla każdego - i dobrze.

Zaprzeczanie istnieniu ras (anty-rasizm) jest tak samo bezsensowne jak zaprzeczanie różnic genetycznych między ludźmi lub twierdzenie, że wszystkie mutacje są korzystne. Zwłaszcza w odniesieniu do narodów, które przez wieki dbały o czystość linii (wiązanie się tylko wewnątrz własnej grupy, oddzielenie się moralnym murem od innych ludów itd.). Przynajmniej dopóki Europa stosowała karę śmierci, a małżeństwa nie były zawierane głównie z miłości, cały czas trwał dobór (jeśli mianowicie zgodzimy się, że ciało, "byt" kształtuje świadomość). Naukowcy tego nie negują.

Co do stosunku Nietzschego względem Żydów to dotyczył on nie całego narodu żydowskiej od początku jego istnienia (mam wrażenie, że wręcz przeciwnie, nawet ich podziwiał: "Dobrze tedy, żaden naród nie miał bardziej wszechdziejowej misji"), lecz przede wszystkim chrześcijaństwa i tego późnego judaizmu, na którego gruncie wyrosło. Żeby nie było, że coś ukrywam - sprawę chyba rozwiązuje cytat z WM (138):

"Jak wygląda przytakująca religia aryjska, płód klasy panującej: Księga Praw Manu.
Jak wygląda przytakująca religia semicka, płód klasy panującej: księga praw Mahometa, starsze części Starego Testamentu.
Jak wygląda przecząca religia semicka, płód klasy uciśnionej: Nowy Testament - (według pojęć indyjsko-aryjskich: religia czandali).
Jak wygląda przecząca religia aryjska, wyrosła wśród stanów panujących: buddyzm. Jest to zupełnie w porządku, iż nie mamy żadnej religii aryjskich ras uciśnionych, albowiem to jest sprzeczność: rasa panów albo jest górą, albo znika."

-- Zaratustra

RE:

Myślę, że powoływanie się na WM jest względnym nadużyciem przy interpretacji jego pism. Podziękujmy siostrzyczce. Koliat (dyskusja) 22:56, 5 kwi 2009 (CEST)[odpowiedz]

Różne uwagi

[edytuj kod]

Pozwoliłem sobie, po raz drugi w swojej wiki-karierze, dokonać gruntownego oczyszczenia tego artykuły, w którym dobre poprawki (przede wszystkim literówek) mieszają się z fatalnymi, jak wstawianie głupich linków (do każdej daty i każdej wioski - całkiem zbyteczne i bardzo brzydkie), śmieszne zmiany tytułów sekcji itp. Część o "faszyzmie" może wymaga przycięcia, ale jest ładna i zrównoważona - żadnej kontrowersji tu nie ma. Część o "polskim pochodzeniu" do kosza - na tle życia Nietzschego informacja mało istotna, warto dodać jako ciekawostkę w sekcji o poglądach jego zapatrywania na szlachtę polską. A przede wszystkim opieranie się na Tatarkiewiczu z automatu dyskfalifikuje edycję, tym bardziej, jeśli podaje się cyatat (sprzed kilkudziesięciu lat). Laforgue (zieew) 18:55, 24 mar 2007 (CET)[odpowiedz]

Mimo to jest to cenna informacja o Nietzschem, który jakby chciał zrobić na złość rodakom (całkiem w swoim stylu) opowiadając takie rzeczy. Jeśli Tatarkiewicz nie wystarczy możemy się oprzeć choćby na "Ecce homo", gdzie Nietzsche daje znać o swojej Polskości. Poza tym sprawę tą zbadano (członkowie rodu Nietzsche byli do XVII wieku Niemcami, dalej trop się urywa). 740

O polskości w ostatniej wersji (26 lipca 2007)

[edytuj kod]

Panie autorze. Opiera się Pan conajwyżej na "Historii Filozofii" Tatarkiewicza nie znając najnowszych badań rodowodu Nietzschego. Warto poszukac tych informacji, bo odkryty rodowód nie zawiera tożsamości żadnej osoby, któraby zdradzała jakieś polskie pochodzenie, a już tym bardziej nazwiska Nicki herbu Radwan. Faktem jest, że Nietzsche lubił byc przekorny. 740

Antysemityzm - raz jeszcze

[edytuj kod]

Fryderyk Nietzsche nie był, powtórzę ponownie - NIE BYŁ, antysemitą, jego niechęć odnosiła się do judaizmu, religii żydowskiej i wyrosłego na jej gruncie chrześcijaństwa; przy czym do tego drugiego wielokrotnie bardziej. Owszem, czytając jego prace, można natknąć się na fragmenty krytykujące, na przykład, higienę żydów polskich, roztaczających dookoła siebie rzekomodość nieapetyczne wonie. Ci jednak, którzy na te fragmenty się powołują, nie zauważają chyba - lub nie chcą zauważyć - ilekroć więcej jest u Nietzschego(Niemca!) krytyki Niemców czy Anglików, nie wspominając już o niejednokrotnie dość długich wypowiedzi potępiających w czambuł antysemityzm i antysemitów.

Oto właśnie chodzi, by tak pozostało; patrząc na dyskusję wyżej, niektórzy mają gigantyczną ochotę, by naprawić to 'niedopatrzenie'...

Reklama?

[edytuj kod]

Chodzi mi o ten fragment: "Z dzisiejszego punktu widzenia, dobre literacko przekłady z początków XX wieku dokonane przez Staffa, Wyrzykowskiego i Berenta są przestarzałe a jeśli chce się zapoznać z myślą niemieckiego filozofa należy sięgnąć po tłumaczenia współczesne."

Na jakiej podstawie autor tego tekstu twierdzi, że tłumaczenie Berenta nie jest wystarczające do zrozumienia tego, co pisał Nietzsche? To, że ktoś nie rozumie, nie znaczy, że tłumaczenia dla nierozumiejących są lepsze! Osobiście wolę wersję Berenta ze względu właśnie na język. Mdło mi się robi, jak widzę "Tak mówił Zaratustra". Zmieniłbym to osobiście na "zubożone, ale łatwiejsze w odbiorze, są tłumaczenia współczesne." To tak, jak przepisywać Pana Tadeusza, bo dla niektórych rymy są za trudne... Koliat (dyskusja) 11:39, 24 sie 2008 (CEST)[odpowiedz]

A skoro o tłumaczeniach mowa...

Pani Sława Lisiecka, współautorka współczesnego tłumaczenia (wykonała je wraz z mężem, Zdzisławem Jaskułą), jest wybitną tłumaczką literatury. Wszystkie, co wyszło spod jej ręki, kupiłabym "w ciemno", bo teksty są dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. Nie zawahałabym się przed oceną "majstersztyk".

A skoro już jesteśmy przy tłumaczeniu - skąd pochodzi tłumaczenie fragmentu tekstu o bezpaństwowości Nietzschego? Poprawiałam je, ponieważ według mnie jest nieprecyzyjne (np. swobodnie został potraktowany czas - w oryginale jest przeszły, w tłumaczeniu teraźniejszy; skąd ta swawola tłumacza? - nie widzę dla niej uzasadnienia) i miejscami błędne - np. nazwisko "Nietzsche" w języku polskim się odmienia (vide: słownik ortograficzny!!!). Jeśli zaś chodzi o określenie "Heimat", to oznacza on bardziej "małą ojczyznę, region, z którego się pochodzi, dom (w szerszym znaczeniu)", a nie ojczyznę w znaczeniu kraju, państwa. Tymczasem ktoś przywrócił tę pierwotną wersję, niestety.

Nietzsche a sprawa polska - raz jeszcze

[edytuj kod]

Trochę poszperałem. W Ecce homo Nietzsche sam pisze: (...) przodkowie moi byli szlachtą polską (...) (cyt dokładny za przekładem Leopolda Staffa, wyd. Zielona Sowa 2003 str. 11). Stoigniew >pogadaj< 16:39, 17 sie 2009 (CEST) Sprawa jest ostro dyskutowana w angielskiej Wiki, tutaj zero zainteresowania.Xx236 (dyskusja) 09:38, 26 lip 2010 (CEST)[odpowiedz]

Teodycea

[edytuj kod]

W artykule wyjaśniono to słowo jako usprawiedliwianie Boga. Myślę, że warto zwrócić uwagę na inne tłumaczenie, które dla mnie w jakiś sposób wydaje się lepsze [bardziej uprawomocnione?] W związku z nim: TEODYCEA to nie "usprawiedliwianie Boga", ale "'nauka', która oddaje Bogu sprawiedliwość"

z greckiego: 1) theo - bóg 2) diken - sprawiedliwość + niedostrzegane słowo APODIDONAC - oddać

Dlaczego usprawiedliwiać Boga? Usprawiedliwia się winnego, a czemu winny ma być Bóg? ---

) A to już sobie przeczytaj dzieła Nietzschego, żeby wiedzieć czy i jak Bóg może być winny.

A poważnie, to twoje rozróżnienie jest czysto moralne, w sensie oceny moralnej. Wydaje ci się, że to jakieś oskarżenie. A przecież jak w szkole przedstawiasz usprawiedliwienie, że cię nie było, bo byłeś chory, to nie dlatego, że jesteś winny, tylko po to, żeby pokazać, że jesteś niewinny. [Adami]

Nihilizm

[edytuj kod]

Sądzę, że opisanie nihilizmu jest wyjątkowo słabe. Trzeba napisać, dlaczego ten bóg umarł, miast prostej konstatacji i przejścia do skutków. To raczej odrzucenie metafizyki było przyczyną śmierci boga, a nie na odwrót. Ponadto można by napomknąć o nihilizmie wcześniejszym, literackim - Turgieniew, Ojcowie i dzieci czy Dostojewski, Biesy.

A ten fragment nadaje się chyba do zmiany, szczególnie to, co wytłuszczone:

"Stąd bierze się nihilizm – udawanie, że nic się nie stało, zaprzeczanie, że istnieją jakiekolwiek problemy. Nihilizm w rozumieniu Nietzschego to akceptacja pozorów, uznanie za wartość tego, co jest już bez-wartością. Łatwe i wygodne życie, przyjemne i pozbawione napięcia. Tak rozumiany nihilizm jest wrogi życiu, bo domaga się wpasowania w obowiązujący system norm oparty na moralności niewolniczej."

Akceptacja tej pozorności i podjęcie gry to już raczej idea nadczłowieka, która życiu wroga nie jest.

Ja również uważam, że czegoś brakuje we fragmencie "Śmierć Boga i nihilizm". Sprawy filologii. O jej wybitnym znaczeniu dla chrześcijaństwa świadczy sam początek "Antychrysta" (ten o Hiperborejach, czyli mieszkańcach krainy szczęśliwości) -- umieszczając te uwagi na początku, Nietzsche zrobił z nich niemal pierwszy, podstawowy argument -- następnie ten oto fragment (358) z Wiedzy radosnej, zatytułowany Chłopski bunt ducha: "My Europejczycy znajdujemy się w obliczu olbrzymiego świata zwalisk, gdzie niejedno jeszcze w górę strzela, niejedno stoi zbutwiałe i nieprzytulne, największa część jednak już leży na ziemi (...). Kościół jest tym miastem w upadku: widzimy, że społeczność religijną chrześcijaństwa wstrząśnięto do najgłębszych posad – wiara w Boga obalona, wiara w chrześcijańsko-ascetyczny ideał toczy właśnie jeszcze swój bój ostatni. Takie długo i gruntownie budowane dzieło, jak chrześcijaństwo (...) nie mogło oczywiście paść w gruzy od jednego ciosu; rozmaitego rodzaju trzęsienie ziemi musiało tu wstrząsać (...).". W tymże samym fragmencie: "Wydał księgi święte w ręce wszystkich – przeto wpadły w końcu w ręce filologów, to znaczy niszczycieli wiary". To ostatnie jest bardzo znamienne. "Zniszczyć wiarę" – to bardzo mocne określenie. Przytoczę jeszcze jeden subtelny przykład (najwyraźniej to jest podane w Antychryście, niemalże na tacy), tym razem z Woli mocy (161), choć w sumie ten temat przewija się w bardziej zawoalowanej postaci właściwie wszędzie: "Pytanie co do samej tylko »prawdy« chrześcijaństwa, dotyczące bądź istnienia Boga, bądź (...) chrześcijańskiej astronomii [i przyrodoznawstwa]". Natomiast to o litości dla człowieka pochodzi bodajże głównie z Tako rzecze Zaratustra, czyli książki, której najdalej do ścisłości i która raczej zatacza wizje niż pisze o konkretach potrafiących przekonać poważnych ludzi. Krótko mówiąc, dodałbym, obok tego nieszczęsnego relatywizmu, sprawę analizy Biblii w świetle nowoczesnej, wyemancypowanej od teologii (i obowiązku wiary) filologii. Nietzsche sam był filologiem, człowiekiem nie tylko piśmiennym i umiejącym czytać, ale znającym nawet grekę (profesor filologii klasycznej), więc mógł czytać np. ewangelie choćby w oryginale i znać je na pamięć jak jakiś teolog, choć interesując się w nich (i w Biblii) zupełnie czym innym i do innych celów. Jak kiedyś rzekł: "ze mną przygotowuje się katastrofa, której imię znam, ale go nie wyjawię", mógł tu mieć na myśli Kościół katolicki i Watykan. Współcześni badacze oczywiście krępują się, by pisać o tym nie tak oczywistym temacie artykuły w prasie (a nawet w książkach, zresztą po te z kolei mało kto sięga). Śmielszy był w tym temacie np. Amerykanin Thomas Paine w The Age of Reason (1794), pisząc, że Biblia jest "historią prymitywnych występków i zbiorem bardzo lichych, zasługujących na pogardę wymysłów" oraz, w szczególności, że odkrycia astronomii(!) pokazały, iż "System wierzeń chrześcijańskich jest niepoważny i śmieszny, i rozsypuje się w umyśle niczym pióra w powietrzu...". 37.47.32.214 (dyskusja) 21:59, 28 kwi 2016 (CEST)[odpowiedz]

Styl artykułu jest wybitnie nieencyklopedyczny. Rażą zwłaszcza pytania retoryczne (w sekcjach Śmierć Boga i nihilizm, Wieczny powrót) – które na Wikipedii w ogóle nie mają racji bytu (zob. Pomoc:Styl – poradnik dla autorów#Figury stylistyczne). Równie nie na miejscu wydają mi się sformułowania typu "Poniższe omówienie filozofii Nietzschego siłą rzeczy jest pobieżne i, w myśl cytowanych wyżej słów filozofa, stanowi raczej próbę interpretacji jego idei." (sformułowanie – to raz, dwa – Nie przedstawiamy twórczości własnej! Wikipedia nie jest miejscem na publikowanie własnych teorii czy opinii. Gromadzimy tu wyłącznie informacje opublikowane wcześniej w wiarygodnych źródłach.)
Wykonałam kilka bardzo drobnych zmian w kierunku nadania artykułowi encyklopedycznej formy, ale wiele jeszcze trzeba zrobić.
Basia-92 (dyskusja) 15:29, 4 cze 2011 (CEST)[odpowiedz]
Sekcja Poglądy Zrobione

Nazwa artykułu

[edytuj kod]

IMO, zgodnie z zaleceniem Wikipedia:Zalecenia edycyjne#Nazwy obcojęzyczne, artykuł powinien zostać przeniesiony pod originalną pisownię Friedrich Nietzsche, o ile nie zostaną tu zgłoszone istotne przeciwwskazania. -- Alan ffm (dyskusja) 15:14, 10 lip 2011 (CEST) Zrobione[odpowiedz]

<2>

 Zainteresowanych pozdrawiam.W opisie brakuje cytatow.Autor przedstawia

swoje sady,wywiera wlasna moc.Ten opis powinien zachecac do czytania dziel Fryderyka Nietzsche.Nietzsche napisal,ze jedyna cnota warta uwagi (i wiele wiecej) jest prawda!Uwazam,ze Nietzsche jest godny wielkiego zainteresowania,wiem jednak,ze niewielu dozna zaszczytu poznania.Prawda zawsze zwycieza.KD

Prosimy autorów komentarzy o podpis! (~~~ – sam podpis; ~~~~ – podpis i data)
a co do komentarza to cytatów jest aż nadmiar jak na artykuł encyklopedyczny. W którym miejscu autor dopuścił się przedstawiania własnych poglądów? Co do zachęcania do czytania, nie jest to misją Wikipedii. Skoro uważasz, że jest wybitny to wystarczy go rzetelnie przedstawić (wybitny jest nieneutralne więc w artykule nie wskazane). Marek Mazurkiewicz (dyskusja) 09:36, 24 kwi 2012 (CEST)[odpowiedz]

niemiecki

[edytuj kod]

modern scholars regard the claim of Nietzsche's Polish ancestry as a "pure invention".[96] Colli and Montinari, the editors of Nietzsche's assembled letters, gloss Nietzsche's claims as a "mistaken belief" and "without foundation."[97][98] The name Nietzsche itself is not a Polish name, but an exceptionally common one throughout central Germany, in this and cognate forms (such as Nitsche and Nitzke). The name derives from the forename Nikolaus, abbreviated to Nick; assimilated with the Slavic Nitz, it first became Nitsche and then Nietzsche.[91]

It is not known why Nietzsche wanted to be thought of as Polish nobility. According to biographer R. J. Hollingdale, Nietzsche's propagation of the Polish ancestry myth may have been part of the latter's "campaign against Germany".[91]

quote from the english wikipedia.